września 19, 2018

Tropem włoskiej pizzy

Moja miłość do gotowania towarzyszy mi nawet przy wyborze miejsca na wakacje 🙈
W tym roku, mając mało czasu i niski budżet upolowałam tanie loty do Mediolanu.
Włochy = pyszne jedzonko.🍕

Mediolan, moim zdaniem jest miastem bardziej europejskim niż włoskim.
Stolica mody zobowiązuje go do przyjęcia różnych zwyczajów żywieniowych.
Brakowało mi w nim włoskiego gwaru i tradycyjnej kuchni.
Swoją pierwszą pizzę zjedliśmy w bocznej uliczce w samym centrum.

uchwycona przez paparazzi 

Pyszne cienkie ciasto, dużo sera i mało dodatków.
Zupełnie inna niż ta, do której jesteśmy przyzwyczajeni.
Bardzo nam smakowała, lecz oboje stwierdziliśmy, że jest nieco zbyt słona.

słynna katedra Duomo

Muszę przyznać, że architektura miasta jest bardzo czarująca.
Katedra wywarła na nas kolosalne wrażenie, tak samo jak liczne parki, bazyliki oraz zamki.
Wszystko ma swoją historię, którą chce nam przekazać. 
Mimo ogromu turystów, wchodząc do danego obiektu chłoniemy jego zakamarki, opowieści.

paparazzi nie ustępują, łapią mnie na każdym kroku !

Zdecydowaliśmy się, że Mediolan zwiedzimy pieszo. 
Odkryliśmy przy tym cudowny sklep z lokalnym winem, najlepszą kawę w mieście i targ.
Dodatkowo, nie mieliśmy wyrzutów sumienia związanych z codziennym jedzeniem pizzy,
bo robiliśmy po około 20 km dziennie 😂

słodkie chwile

Na śniadanie obowiązkowo jedliśmy croissanta. 
U mnie gościł również kremowy jogurt i owoce, 
bo właśnie tego brakowało mi najbardziej.
Jestem ogromną fanką warzyw i owoców więc tego najbardziej brakowało mi w włoskich daniach.




Włochy stoją przed nami otworem i choć nie żałujemy naszego kierunku, to następnym razem udamy się w trasę objazdową, po mniejszych miejscowościach.
Tym razem zabrakło nam trochę czasu. Mediolan jest idealnym rozwiązaniem na krótki weekendowy wypad lub zakupowe szaleństwo.
Ja należę do osób, które udają się w podróże kulinarne, toteż czuje się lekko zawiedziona.



A jakie są wasze wspomnienia z wakacji ?
Jestem ciekawa waszych odpowiedzi !

🍕💖🍷

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dwadzieścia i pięć

Dwadzieścia pięć. Dwadzieścia i pięć. Choć w tym roku obchodzę swoje dwudzieste piąte urodziny czuje się bardziej na dwadzieścia lat z l...

Copyright © 2016 Bonjour Coffee , Blogger