września 16, 2018

#Comfort Home

Wakacje w domu.
Dwa tygodnie jedzenia świeżych malin, winogron i pomidorów z krzaczka.
Kilometry wychodzone na spacerze z ukochanym sierściuszkiem oraz niezliczona ilość ploteczek i śmiechu na spotkaniach z przyjaciółkami !

Oh koniec lata to zdecydowanie magiczny czas.
Dla mnie najlepszy na urlop.
Kocham gdy lato ustępuje miejsca jesiennej aurze,
jednocześnie pozostawiając ciepłe i słoneczne dni.

Maliny + migdały = miłość 💖

Pierwszy raz tyle frajdy sprawił mi spacer z rodzicami nad morzem.
Jako dziecko jeździłam tam niemal codziennie na kąpiel lub spacer o zachodzie słońca.
Nieodłącznym kompanem spacerów były lody (myślę, że to był jedyny powód naszej przejażdżki 😜).
Tym razem wybraliśmy się na rybę. Zaskoczyłam się bardzo pozytywnie.
Chrupiące frytki i lekki grillowany dorsz podany z masłem czosnkowym zaspokoił moje kubki smakowe. 

poland fish & chips 


Mam taki zwyczaj, że z każdej miejscowości zabieram magnesy na lodówkę. 
Teraz posiadam również nadmorską foczkę, aby przypominała mi beztroskie czasy nad morzem gdy za oknem 7 stopni. 💨






Najcudowniejszą niespodzianką były jednak czekające na mnie rysunki. 
Moje kochane siostrzenice narysowały mnie w najlepszej odsłonie.
Spędziłam z nimi sporo czasu, jednak strasznie mi ich brakuje.
Podpatrzyłam od nich radość z małych rzeczy, beztroskie wcinanie babcinego ciasta 
oraz chęć poznawania świata.
Czasem powinniśmy się poczuć jak dzieci i cieszyć się z tego co nas otacza.
Nie doceniamy małych rzeczy, ciągle nam mało.
Ja wiem już nad czym muszę u siebie popracować i rodzinny dom przypomniał mi o tym najlepiej.
Z  motywacją i chęcią wróciłam do siebie. 
Czas jesieni to mój czas i zrobię co się da by pokochać swoje życie na nowo.



najważniejsze rysunki 










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dwadzieścia i pięć

Dwadzieścia pięć. Dwadzieścia i pięć. Choć w tym roku obchodzę swoje dwudzieste piąte urodziny czuje się bardziej na dwadzieścia lat z l...

Copyright © 2016 Bonjour Coffee , Blogger