lutego 08, 2019

TINY FEBUARY

Luty to najkrótszy miesiąc w roku.
Czas, kiedy mamy już dość zimna i chcemy poczuć wiosnę.
Niestety,  mrozy i śnieg na Islandii nie mają zamiaru odpuścić.
Pocieszenia szukam w słonecznych dniach i gorzkiej czekoladzie.🍫

minimalne łodzie wikingów 😛


Dziś wybrałam się na poranny spacer wzdłuż oceanu.
Promienie słoneczne naładowały mnie energią.
Nie mam pojęcia, czy przez tą zimną aurę
czy przez tęsknotę za Trójmiastem, jestem skłonna zjeść każdą ilość słodyczy 🙈
Oczywiście moje bioderka nie są tym faktem zadowolone,
ale nie pozwalając im myśleć za mnie zabieram je na częste spacery 😌


samotne spacery nie są tak przyjemne jak te z dobrymi duszyczkami 💙


Kiedyś nie do pomyślenia było by zjedzenie czegoś niedozwolonego w ciągu tygodnia,
dieta, ćwiczenia i ograniczenia - jednak utrzymane tylko do weekendu!
Dziś szukam małych przyjemności i pozwalam sobie na nie kiedy mam ochotę,
a nie kiedy ktoś to na mnie wymusi.


idealny poranny omlet, zjedzony z mamą cieszy podwójnie 



Co robię gdy pogoda nie dopisuje i nie mogę wyjść?
Zdziwię was, gotuje! 🍴
Szukam inspiracji, testuje nowe przepisy oraz przypominam sobie angielskie słówka.
Rozwój jest bardzo ważnym aspektem dnia. 🐣
Staram się nie marnować czasu na scrollowanie  IG.
Choć jest to trudne bo, zawsze kiedy zacznę, orientuje po chwili mija godzina 🙈

moje miejsce w kuchni, zostaje tu do dziś ❤


Aktywność, zdrowe jedzenie, przyjemności sprawiane sobie od czasu do czasu i 
minimalizm w elektronice pozwala wycisnąć z dnia o wiele więcej niż sobie wyobrażamy.



Proszę celebrujcie dni i chwile nie zachowując złych momentów - one są tylko chwilowe.
   🙏





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dwadzieścia i pięć

Dwadzieścia pięć. Dwadzieścia i pięć. Choć w tym roku obchodzę swoje dwudzieste piąte urodziny czuje się bardziej na dwadzieścia lat z l...

Copyright © 2016 Bonjour Coffee , Blogger